Dzień 2 – akcja „Grabie”

Dzień drugi porządków minął mi pod znakiem grabienia i odchwaszczania. Dzień, nie dzień – trzy godziny. Tyle tylko, ale plecy i dłonie bolą mnie jakbym pracowała przynajmniej dwa dni bez wytchnienia. Brk kondycji się kłania. Nagrodą za „pot i łzy” jest p r z e s t r z e ń. Usunięcie chaszczy zarastających środek drugiego sektora i zagrabienie tego na trzy sterty umożliwiło chodzenie po działce w te i we w te.

Sektor drugi zaczyna coś przypominać.

Dodaj komentarz